Zespół wolontariuszy natychmiast przystąpił do akcji. Musieli działać szybko, jeśli kucyk miał mieć jakąkolwiek szansę na przeżycie, a sądząc po jego wyglądzie, prawdopodobieństwo takiego obrotu sprawy było przeciwko nim. Zawiązali liny wokół pozornie sparaliżowanego kucyka, próbując podnieść go na nogi. Heidi, być może nie zdając sobie sprawy z tego, co się działo, próbowała reagować, ale najwięcej co była w stanie zrobić, to podnieść w zakłopotaniu głowę.